Torcik truskawkowy na zimno

Torcik truskawkowy na zimno
porcja na dużą tortownicę

50 - 60 dkg świeżych truskawek
opakowanie okrągłych biszkoptów
3 galaretki truskawkowe
1 puszka mleka skondensowanego niesłodzonego
Dno tortownicy wyłożyć biszkoptami.

Dwie galaretki przygotować według przepisu na opakowaniu. Można dodać mniej wody (3 szkl). Zostawić do ostudzenia.

Zimne mleko skondensowane przelać do wysokiego naczynia. Zmiksować. Kiedy zacznie tworzyć się pianka, dolewać, cały czas miksując, rozpuszczone ostudzone galaretki (2 sztuki).

Na biszkopty ostrożnie wylać zmiksowane mleko z galaretką (jeśli masy będzie za dużo, część można rozlać do salaterek).Wstawić do lodówki, aby masa zastygła.

Po zastygnięciu na masie ułożyć truskawki - jedna obok drugiej. Zalać je rozpuszczoną wcześniej i ostudzoną galaretką. Ponownie wstawić do lodówki, aby zastygło.

Kiedy galaretka zastygnie, ciasto jest gotowe. Wyśmienicie smakuje w upalne dni (i nie tylko). Pokrojone porcje można ozdobić kleksem bitej śmietany
Mleko musi być skondensowane niesłodzone! Masa po zastygnięciu ma smak i konsystencję ptasiego mleczka.

Fajny przepis.
Tylko że nie lubię słodkiego Smile

torcik pierwsza klasa, tylko zeby mi ktos go jeszcze zrobił Smile

na taki upał jak dzis wysmienity:)

W cukierni może Ci zrobią Very Happy

Ja jutro robię ten torcik.
Zapraszam
Ps.Kawusia też będzie
[link widoczny dla zalogowanych]

To ja tylko kawusię poproszę Very Happy

Nie wierzę. Michał - nie lubisz słodkiego?! Ty wiesz, co tracisz?
Jako dziecko - też nie lubiłeś? Wink

Znam podobny przepis, tyle że jest to torcik serowy na zimno. Pyszny, z tym mleczkiem też spróbuję.

To ja już sie zbieram, aż mi ślinka cieknie Smile

Nic nie tracę Razz

Jako dziecko lubiłem słodycze i je jadłem.
Teraz jakoś za nimi nie przepadam i mogą dla mnie nie istnieć.

Zupełnie tego nie rozumiem Smile

Wiem, że ludzie nie jadają słodyczy ze względów zdrowotnych. Ale nie mogę pojąc, jak można nie lubić czekolady, ciast, deserów...

Mój "torcik" serowy robi się prawie tak samo, mimo to dam na niego przepis.
Kiedyś robiłam ten deser bardzo często, obecnie przerzuciłam się na zebrę (jest przepyszna i dobrze mi wychodzi Smile

).

Mi jakoś już nie smakują.
Wolę słodkie dziewczny Razz